Każdy może sobie poszukać planety.

     

     Tak ujęty temat mógłby sugerować dla niewtajemniczonych, że niekoniecznie musimy wybierać miejsca przyszłej pracy i życia między Anglią, Niemcami czy Francją, a możemy poszukać trochę dalej. Na pewno byłoby to ciekawe jeśli można byłoby sobie znaleźć planetę do zamieszkania i poczuć się jak Mały Książę. Jednak w tym wypadku chodzi o pośrednie stwierdzenie obecności planety wokół gwiazdy gdzieś w naszej Galaktyce. Obecne metody nie pozwalają nam obejrzeć odkrywanych planet. Nawet najsilniejsze teleskopy nie są w stanie przekazać obrazu planety, a warto wiedzieć, że najlepszy teleskop - Kosmiczny Teleskop Hubble'a może z orbity Ziemi sfotografować zapalną świeczkę na Księżycu.

     Planety można odkryć w sposób pośredni, obserwując ruch gwiazd, mając odpowiednią wiedzę i umiejętności. Na podstawie jej jasności i ruchu można zobaczyć czy gwiazda niezmącenie porusza się i świecie czy coś ją zaburza. Gdy coś jest nie tak, można stwierdzić, że mamy szczęście i znaleźliśmy coś. Dane do szukania planet można znaleźć w internecie, są to udostępniane materiały z sondy Kepler. Uczynił tak pan Rafał Herszkowicz ze Zgierza. Miał tyle szczęścia, że wybrał sobie zestaw danych na którym wychwycił planetę. Do szukania planet nie trzeba kończyć studiów z astronomii. Wystarcza głowa na karku, myślenie oraz instrukcję od specjalistów zamieszczane na stronach dotyczących szukania planet przez amatorów. Nie widząc nawet pewnie co dokładnie robi pan Rafał wykrył tranzyt planety pozasłonecznej PH2b. Co ciekawe jego planeta znajduje się w tak zwanej ekosferze, czyli jej orbita jest na tyle blisko słońca, że istnieć może na planecie woda w stanie ciekłym. Dalej robi się coraz ciekawiej -  planeta obiega gwiazdę wielkości słońca. Kolejne podobieństwo do Ziemi. Jednak to byłoby na tyle. Nie opłaca się panu Rafałowi tam lecieć na wakacje. Ta planeta do gazowy olbrzym 50 razy większy od naszej Mateczki Ziemi. Na pewno nie istnieje na niej życie... W sumie może to i lepiej. Czujemy się wyjątkowo, a najbardziej wyjątkowo pan Rafał.